Góry Ryfejskie - zapomniana nazwa Sudetów

Góry Ryfejskie (Rhipei Montes) to dawna nazwa Sudetów - pasma górskiego oddzielającego historyczne ziemie Polski i Czech. Polacy jeszcze w XVII wieku używali czasami tej nazwy, jako zamiennika nazwy Góry Czeskie (Bohemiae Montes). Pierwsze wzmianki w historii, w których użyto takiej nazwy, pochodzą ze starożytnej Grecji. Przypuszcza się, że nazwa pochodzi od łacińskiego słowa "rhipaeus" oznaczającego "burzliwy" (przez góry te często przetaczały się burze).

Walenty Roździeński - ówczesny zarządca kopalń i hut na Śląsku, napisał i wydał w 1612 roku wierszowany barokowy poemat w języku polskim pt. "Officina ferraria abo huta i warstat z kuźniami szlachetnego dzieła żelaznego"[1]. Dzieło Roździeńskiego zostało po jego śmierci całkowicie zapomniane, dopiero w 1929 roku, po ponad 300 latach, ksiądz Leon Formanowicz przypadkowo odnalazł w Gnieźnie jedyny jego zachowany egzemplarz i nagłośnił to odkrycie. Był to pierwszy tego typu utwór po polsku. Znajdują się w nim pochwały na temat bogactw ziemi śląskiej, m.in. miedzi z Gór Ryfejskich (fragment poematu w oryginalnej pisowni):

"Miedziani zaś kuźnicy miedzy ryfejskimi
Budowali też swoje kuźnice górami,
Które tak od Ryfeów Sarmatów nazwali,
Iż się tym miejscem do Czech za Czechem przybrali.
Te kuźnice pobliżu miasteczka starego
Kuperbergu - u brzegu były Bobrowego,
Których na onym miejscu barzo w krótkiej chwili
Przez siędmdziesiąt porządnie byli postawili.”
[2]

Wszystkie pasma górskie leżące na północy Czech przez całe stulecia określano wspólną nazwą i nazywano najczęściej Górami Czeskimi. Niemiecka nazwa Riesengebirge prawdopodobnie pojawiła się w wyniku błędnego odczytania zniemczonej nazwy Rhipei Montes [3] czyli Gór Ryfejskich - Riefengebirge jako Riesengebirge (zamiana podobnych liter "F" na "S"). Używana w języku polskim nazwa "Olbrzymie Góry", powstała na skutek przetłumaczenia niemieckiej nazwy Riesengebirge, a dotyczyła zwykle samych Karkonoszy, ale była również rozciągana na całe pasmo gór pogranicza Śląska i Czech. Dopiero w poł. XVII w. za sprawą niemieckiego uczonego i filozofa Filipa Melanchtona (1497-1560) i jego uczniów na trwałe do literatury niemieckiej weszła nazwa Sudety, a później polskiej, wypierając z wolna używaną także (i to od XIII w.) nazwę Gór Czeskich (Montes Bohemiae).

Według legend góry te zamieszkiwał Duch Gór, który opisywany jest jako diabelska postać przypominająca jelenia z dwoma ogonami i kosturem w rękach. Postać ta jest uwidoczniona na mapie Śląska sporządzonej w XVI wieku przez Miartina Helwiga. Nazwa tego stwora pochodzi od niemieckiego "Riphen Zabel" zmienionej później na "Rübenczal" (nazwa na mapie)[4], a następnie na "Rübezahl". Prawdopodobnie słowo "Riphen Zabel" pochodzi właśnie od dawnej nazwy Riphei Montes. Nazywano go również "Skarbnik Ryfejski" czyli strzegący skarbów Gór Ryfejskich.


[1]


[3]

[4]

Objaśnienia

[1] Reprodukcja strony tytułowej "Officina ferraria...",

[2] Objaśnienie nazw geograficznych występujących we fragmencie poematu Rozdzieńskiego:
- między ryfejskimi - w Sudetach,
- od Ryfeów Sarmatów - od gór nazwanych tak przez Sarmatów,
- Kuperbergu - Miedzianki,
- brzegu były Bobrowego - u brzegu Bobru.

[3] Fragment antycznej mapy Europy sporządzonej na podstawie relacji podróżniczych, na której jak chodzi o topografię to prawie nic się nie zgadza poza ówczesnymi nazwami geograficznymi. Po lewej stronie namalowany jest łańcuch kopczyków, przy którym można odczytać napis Riphei Montes (Góry Ryfejskie), po prawej napis SARMATIE (Sarmacja).

[4] Fragment mapy Śląska sporządzonej w XVI wieku przez Martina Helwiga.


Lech Rugała