100-lecie Oddziału Poznańskiego PTT
Oddział Poznański Polskiego Towarzystwa
Tatrzańskiego 18 listopada 2023 roku obchodził 100-lecie pod honorowym patronatem Rektor UAM Bogumiły Kaniewskiej i Prezes ZG PTT Jolanty Augustyńskiej.
Obchody przebiegały wg następującego porządku:
Godz. 12.00
- Msza Św. w Kościele p.w. Św. Wojciecha.
- Po Mszy Św. złożenie kwiatów pod Głazem Taterników na Cmentarzu Zasłużonych
Wielkopolan.
Godz. 14.00
- Uroczyste spotkanie rocznicowe w Auli im. Lubrańskiego UAM Collegium Minus
Poznań ul. Wieniawskiego 1
- Referat otwierający 100-lecie OP PTT i 150-lecie PTT
- Koncert cz. 1 (Paweł Szafran, Jarogniew Mikołajczak)
- Konferencja: Sylwetki PTT (Władysław Zamoyski, Kazimierz Kantak, Tadeusz
Smoluchowski, Bernard Chrzanowski, Jerzy Młodziejowski, Juliusz Jerzy Preisler i
inni)
- Koncert cz. 2 (fortepan, skrzypce) oraz poezja Marii Magdaleny Pocgaj
- Rozdanie dyplomów, książek, odznaczeń, podsumowanie konkursu (laureaci)
- Otwarcie wystawy fotografiki Antoniego Ruta i obrazów Ewy Partyka -
Wróblewskiej
- Poczęstunek
Maria Magdalena Pocgaj
Na 100 lecie PTT
My z wielkopolskiej nizinnej ziemi,
prosto ze szlaku Dziewiczej Góry,
z Puszczy Zielonki, gdzie wśród leszczyny
snuje się jeszcze dźwięk mandoliny,
nie szczędząc trudu, potu i znoju
tam, dokąd gnają nas dobre wiatry,
żądni przygody, piękna natury
w Tatry idziemy. Idziemy w Tatry!
I jak to bywa u młodych duchem,
różne miewamy marzenia czasem:
Jaro od dawna rozmyśla o tym,
by się na Giewont wspiąć z kontrabasem
a prezes Leszek, nasz laskonogi,
chce jednym skokiem ponad potokiem
hycnąć na wierchy, pod same chmury
i na kamratów spoglądać z góry.
Hirek zapędy ma bardzo szczere:
chciałby na Rysy wjechać rowerem.
Paweł w waltornię dmie niczym halny
aż się łowiecki płoszą w zagrodach.
Antek i Zbyszek, dwa aparaty
na górskich ścieżkach i antypodach
łowią momenty jawne i skryte,
na wąskiej grani i tuż pod szczytem.
Nie szczędząc trudu, potu i znoju,
tam, dokąd gnają nas dobre wiatry,
żądni przygody, piękna natury
w Tatry idziemy. Idziemy w Tatry!
Maciej po rosie chojkę przetaszcza
i akordeon gubi w lwich paszczach.
Kaziu sakiewką brzęczy aż miło,
sprawdza, czy dudków aby przybyło.
Wisia od rana przy piekarniku
wypieka placki dla taterników.
Witkowa głowa wiedzy potęga
poza horyzont historii sięga.
Nie szczędząc trudu, potu i znoju,
tam, dokąd gnają nas dobre wiatry,
żądni przygody, piękna natury
w Tatry idziemy. Idziemy w Tatry!
Lechu i Zosia - tandem rodzinny,
jedyny taki: wciąż ich gdzieś nosi.
W plecaku mapa, kompas, latarka
oraz kanapki, tudzież termosik.
Kasia chorałem zachwyca ptaki,
gdzieżby im do niej, więc milkną społem
a gdy w doliny wraca zmęczona,
już jej się jawi nowa ikona.
Po śpiew strumieni, słońca oscypek,
uśmiech szarotki w skalnym załomie,
z modlitwą w sercu, ciosaną w ciszy,
po sierp księżyca i watry płomień,
nie szczędząc trudu, potu i znoju,
tam, dokąd gnają nas dobre wiatry,
żądni przygody, piękna natury
w Tatry
idziemy. Idziemy w Tatry!
18.11. 2023.